3 lipiec 2015.
Pierwszy tydzień wakacji mamy za sobą, przez ten czas byłem
zajęty budowaniem platformy internetowej komunikacji z Czytelnikami i nawet nie
było czasu ani głowy do spojrzenia na swoją pracę z perspektywy minionego roku
szkolnego. Ale teraz platforma jest na ukończeniu i mogę zacząć z niej
korzystać.
Rok szkolny 2014/15 był dla moich dzieci wyjątkowy. Córka
posła do gimnazjum, syn zaczął czwartą klasę o profilu sportowym. W wakacje
wolę pisać o wypoczynku, lecz króciutko tylko wspomnę, że dzieci otrzymały
promocję do następnej klasy z wyróżnieniem i jestem z tego powodu bardzo dumny.
Moja praca Koguta domowego przynosi efekty i z tego powodu też mam satysfakcję.
Najważniejsze jest jednak to, że dzieci wykorzystują w pełni swoje możliwości
rozwoju i to mnie cieszy.
Teraz w wakacje przyszedł czas na odpoczynek i ja też mam
trochę lżej. Odeszły mi na dwa miesiące obowiązki związane z pomocą w nauce i
dodatkowych zajęciach. Po pierwszym luźnym tygodniu wakacji, dzieci już trochę
zregenerowały siły po roku szkolnym, więc trzeba będzie im zorganizować
bardziej konstruktywnie czas. Mam na myśli wycieczki rowerowe, wyjazdy nad
jezioro i gry w kosza, badmintona, piłkę nożną - to nasze ulubione sporty.
Zaopatrzenie i przygotowywanie posiłków nadal pozostaje i trzeba teraz bardziej
pilnować godzin posiłków, ażeby każdy dzień po prostu się nie rozjechał. Nawet
podczas wypoczynku posiłki i zaopatrzenie muszą sprawnie funkcjonować.
Trzeba też zreorganizować harmonogram dnia, tak aby aktywnie
spędzać z dziećmi czas. Pierwszy tydzień upłynął na błogim lenistwie, ale już
dzisiaj dzieci zaczynają szukać zajęć. W przyszłym tygodniu, jak będzie
słoneczna pogoda, wybieramy się pod namiot nad jezioro - trzeba oderwać się od
domowych pieleszy. Wtedy moja praca dodatkowo będzie przyjemniejsza (sam też
lubię jeździć pod namiot), ale zwiększa się odpowiedzialność za bezpieczeństwo
dzieci. Trzeba być wtedy bardziej czujnym na dodatkowe niebezpieczeństwa -
chociażby podczas kąpieli w jeziorze, czy pieszych wędrówek. Ale już po kilku
latach pracy Koguta, jestem bardziej czujny w wielu momentach i przewidującym wiele
zagrożeń - córka twierdzi, że aż za bardzo. Taka jest moja praca.
Przed nami słoneczny weekend, żona z dziećmi wybiera się nad
jezioro, ja muszę dopiąć kilka spraw technicznych związanych z moim
internetowym projektem.
Życzę miłego weekendu i dużo słońca. Kogdom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz