22 lip 2015

22 lipca 2015


 
 
22 lipca 2015
 
Wtorek upłynął nam spokojnie.

Rano zrobiłem zakupy w piekarni i sklepie spożywczym, zawiozłem żonę na ćwiczenia i mogłem trochę popracować przy moim projekcie.

Dzieci są już duże i większość czasu zajmują się swoimi sprawami. Córka biega na podwórku, ma swoją ekipę i całe dnie spędza z nimi. Ja pilnuję tylko, aby przychodziła na posiłki, i co jakiś czas pokazać się w domu. Ma wakacje, niech spędza czas tak, jak sobie wymyśliła. Kiedy dzieci były mniejsze, miałem więcej pracy przy wymyślaniu różnych zajęć, zabaw i wycieczek, teraz to nawet nie bardzo chcą, żebym coś wymyślał. Syn z kolei lubi być w domu i też mu pozwalam spędzać wakacyjny czas według uznania – gra na konsoli, czyta książki, ogląda telewizję. Staram się tylko codziennie pograć z nim w piłkę, koszykówkę , badmintona lub jechać na wycieczkę rowerową. Chcę, aby był także aktywny sportowo, lecz swobodnie i na luzie.   Wczoraj grałem z nim w koszykówkę.

Oprócz mniejszej pracy z dziećmi, zaopatrzenie i przygotowywanie posiłków             są niezmienne. Śniadanie przygotowałem energetyczne – świeży chleb z masłem           i dżemem pomarańczowym, jogurt, polędwica. Do tego oczywiście sok owocowy.     Na obiad usmażyłem kiełbaski na boczku z ketchupem i musztardą. Nawet wyszły smaczne. Na kolację oczywiście był bukiet warzyw zielono-czerwony: ogórki, szczypiorek, pomidor, no i oczywiście młoda cebulka. Do tego podałem dwa rodzaje kiełbasy, polędwicę, żółty ser, dżem pomarańczowy i serek homogenizowany.             Z herbatą earl grey kolacja smakuje wyśmienicie. Wszystkie składniki do posiłków kupuję na bieżąco, tak aby były codziennie smaczne i nieprzeterminowane. Zakupy staram się zrobić rano. Większe w markecie robię w południe albo wieczorem – jest mniej ludzi w sklepie w tym czasie.

Po południu pojechałem też kupić żonie kilka produktów przemysłowych.

Oczywiście po kolacji trzeba posprzątać jadalnię i kuchnię, nastawić zmywarkę, wynieść śmieci i kilka drobnych prac domowych. W ten sposób przygotowanie, zjedzenie i posprzątanie po kolacji, zajmuje około półtora godziny.                        Praca Koguta domowego ma tę dużą zaletę, że nie trzeba się z wieloma sprawami spieszyć, można spokojnie i dokładnie je zrealizować.

Cały dzień, pomimo wakacji, Kogut domowy ma zajęty. Cały czas jest coś                  w domu do zrobienia, dobra organizacja pracy i rozłożenie obowiązków ułatwiają pracę i powodują, że można wygospodarować sobie dwie, trzy godziny na swoje sprawy. Poza tym trzeba być dla wszystkich do dyspozycji w każdej nieprzewidzianej sytuacji.


Miłej środy życzę 

Kogdom

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz